^Powrót na góre

foto1 foto2 foto3 foto4 foto5
foto5

O NAS

 

Pasieka RADWAN jest gospodarstwem rodzinnym, w którym gdy zachodzi potrzeba pracują wszyscy, głównie jednak pracujemy z synem Maciejem.
Naszym sztandarowym  produktem jest miód spadziowy ale pozyskujemy również inne miody, ponadto pierzgę, propolis, oraz wosk- którego  część przeznaczamy na wyrób świec.
Od ponad 40 lat hodujemy również matki pszczele na własne potrzeby oraz na sprzedaż.
W ostatnich latach ze względu na częste upadki rodzin pszczelich produkujemy również pakiety (ok 1,2kg. pszczół i czerwiąca matka).
Z uwagi na dobrą znajomość biologii rozwoju rodziny pszczelej, bardzo korzystną lokalizację naszych pasiek, ale również wymagania jakościowe jakie sami sobie stawiamy, nasze produkty są najwyższej jakości. Mamy pełną świadomość, iż marka jaką dzisiaj mamy nie jest dana raz na zawsze. Ciągle 
musimy ją uwierzytelniać.  Tak też czynimy a drogą jedyną jest jakość.

Znajomość biologii rozwoju rodziny pszczelej ważna jest, gdyż tylko silne i zdrowe pszczoły potrafią wyprodukować miód z pełną gamą cech zależnych od nich samych, czyli składników przez pszczoły dodanych.

Mówiąc o lokalizacji pasieki mam na myśli Pogórze Ciężkowickie, gdzie klimat łagodny, rolnictwo zagrodowe a środowisko przyrodnicze charakteryzuje się dużą bioróżnorodnością. Chodzi o różnorodność pyłków, niezbędną w odżywianiu pszczół dla zachowania ich zdrowia.

Mówiąc o kryteriach jakościowych (które sami sobie stawiamy), mam na myśli ciągłe samokształcenie oraz priorytety w obowiązkach każdego dnia: Pszczoła jest najważniejsza,
a my nie możemy zepsuć tego co one wytwarzają.

 

 

W naszym gospodarstwie łączymy tradycję z nowoczesnością. Co zatem jest tradycyjne a co nowoczesne? Tradycyjne są nasze ule. Wykonane z żytniej słomy, młóconej cepami, ujętej w drewniane ramy. Ten model ula przyjęty został do stosowania przez Lwowski Związek Pszczelarzy na początku ubiegłego wieku. Do Tuchowskiego Klasztoru Ojców Redemptorystów trafił on wraz z redemptorystami, przesiedlonymi z Mościsk koło Lwowa, po drugiej wojnie światowej. Ja z kolei praktykując w pasiece O. Kazimierza Zabawy w latach sześćdziesiątych ub. wieku nauczyłem się te ule wykonywać. W  latach następnych w mojej pasiece powstało takich uli ponad 200. Są to ule duże, trwałe lecz bardzo pracochłonne w wykonaniu. Zapewniają jednak pszczołom komfortowe warunki rozwoju i zimowania. W skali kraju bez wątpienia unikatowe. Dzisiaj, tylko nieliczni są w posiadaniu odpowiednich prawideł i umieją takie ule wykonywać.
Posiadamy też pewną ilość uli styropianowych, których zaletą jest łatwość transportowania.
Tradycyjne jest również podejście do gospodarki pasiecznej a polega ono na indywidualnym traktowaniu każdej rodziny pszczelej. To zwiększa nakład pracy ale zapewnia pszczołom optymalną opiekę.
Nowoczesność zaś to wyposażenie pracowni, wirowanie, klarowanie i przechowywanie miodu w chłodniach. To również ciągła edukacja. Podążanie za nauką zarówno w dziedzinach związanych z chowem pszczół jak też z obchodzeniem się z produktami pszczelimi jest koniecznością i satysfakcją zarazem.

Copyright 2024  Pasieka Radwan